Forum Zaufaj.pl Strona Główna

w imię jakiej wolności !
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Zaufaj.pl Strona Główna -> Religia
Autor Wiadomość
Szymek
Dobry Pisarz
Dobry Pisarz


Dołączył: 15 Cze 2006
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mielec / Lublin

PostWysłany: Czw 21:40, 07 Cze 2007    Temat postu: w imię jakiej wolności !

W tym tygodniu, w mojej miejscowości było naprawdę źle. Dwie osoby popełniły samobójstwo. Jestem, zły. Jak można ? Dlaczego ? Czy my ludzie nie czynimy dobra. Co się dzieje? Młodzi ludzie Ci którzy powinni nieść nadzieję ... Trzeba kochać życie niezależnie, od tego jakie ono jest. Mówi się, że On daje nam taki krzyż, który uniesiemy ...
Tak na koniec moich rozważań pomyślałem sobie, że powinniśmy się modlić - to nasza oręż - to tylko tyle ale i aż tyle !!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stokrotka
Początkujący
Początkujący


Dołączył: 07 Kwi 2007
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 11:15, 08 Cze 2007    Temat postu:

Szymku piszesz że trzeba kochać życie niezależnie, od tego jakie jest.
Ale są takie chwile w życiu, kiedy po prostu ma się dość, wtedy masz wszystko gdzieś i nie wierzysz że życie można pokochać. Kiedy ten stan się pogłębia ludzie poprostu chorują na depresję, w końcu nadchodzi moment przełomu. Albo znajdujesz osobę, która chce Ci pomóc i udaje jej się to, albo stwierdzasz, że już nie możesz tak dalej.
Samobójstwo to bardzo złożony problem, włącza się to tego choroba psychiczna, to nie jest tak że ma się jakąś tam załamkę i z tego powodu odbiera się sobie życie.
Najczęściej wtedy jest potrzebna pomoc specjalisty i nie wystarczą słowa typu; każdy ma swój krzyż, który musi dźwigać...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nieania
Super Użytkownik
Super Użytkownik


Dołączył: 28 Kwi 2007
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Nieba

PostWysłany: Pią 19:44, 08 Cze 2007    Temat postu:

Szymek nie zawsze i nie wszystko jest takie proste jak byśmy mogli uważać... Bóg owszem daje krzyż taki, jaki możemy dzwignąć, ale nam może wydawać się, że to nie jest prawdą... znałam osoby, które odebrały sobie życie, sama kiedyś próbowałam... I uwierz mi, zarówno oni jak i ja bardzo pragnęliśmy i kochaliśmy (ja nadal) życie... Ale życie tak potrafi dobrać się do skóry, że traci sie nadzieję, że traci sie wiarę i choć jest świadomość, że tem krzyż można unieść, to lata potyczek i braku rozwiązań zapędzają w kozi róg... brak pomocy, niemożliwość odnalezienia wyjścia z sytuacji, obwinianie siebie i innych... a w końcu szalej doprowadza do tego, że nie chce się żyć... to nie jest decyzja podejmowana z minuty na minute, to jest coś, o czym mysli sie latami, co sie planuje... I nawet jeśli robi sie to z jakąkolwiek chęcią życia, gdy zaczyna się przecinać żyły, zaciska sznurek na szyi, czy łyka jakies prochy po głowie placzy się jedna myśl, aby jak najszybciej umrzeć... wtedy zaczyna działac szatan... Tego sie nawet nie da opisać....
Pytasz jak można... Gdy ktoś ma porzadnie zjechana psychę nie zastanawia się nad niczym, mysli o jednym... Nikt, kto tego nie przeżył nawet nie potrafi sobie wyobrazić, co sie dzieje w umyśle, jakie wizje, obrazy placzą się przed oczami samobójcy......
Pytasz dladzego... bo brakuje nadziei, bo brakuje wiary i w końcu i przede wszystkim, bo brakuje miłości...
Pytasz, czy nie czynimy dobra... Coraz żadziej czynimy dobro.. Samobójca nie myśli, czy robi dobrze czy źle. Zazwyczaj z braku dobrego rozwiązania wybiera to.. W jego przekonaniu to jest dla niego dobro.
Pytasz, co się dzieje... Rozejzyj się wokół... Prasa, telewizja, internet... Do czego dąży wsppółczesny świat? Do aborcji, eutanazji, pogoń za pieniądzem, gwałty, zabójstwa, wyścigi szczurów, postępowanie wg zasady "śmierć frajerom"... rozbijanie rodzin.. świat oddala się od Boga... Co się dzieje..? Sam oceń.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szymek
Dobry Pisarz
Dobry Pisarz


Dołączył: 15 Cze 2006
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mielec / Lublin

PostWysłany: Sob 23:54, 09 Cze 2007    Temat postu:

Zarówno opinia pierwsza jak i druga dała mi wiele do myślenia... właściwie to wszystko już wiem. Człowiek głęboko w sobie ma zapisaną chęć życia, coś jakby małe światełko, które ciągle się pali. Kiedy decyduje się na koniec - trzeba pamiętać, że robi to nieświadomie. Dobrze, że mamy taką naukę jak psychologia ona tutaj wiele tłumaczy.

Jest w świecie wiele do zrobienia ! Trzeba się modlić, trzeba działać ! Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nieania
Super Użytkownik
Super Użytkownik


Dołączył: 28 Kwi 2007
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Nieba

PostWysłany: Nie 14:28, 10 Cze 2007    Temat postu:

Brawo Szymek. Wink Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stokrotka
Początkujący
Początkujący


Dołączył: 07 Kwi 2007
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 22:04, 11 Cze 2007    Temat postu:

Ech żeby tak wszyscy chcieli wysilić mózgownice i wreszcie dojść do takich wniosków, a nie szukać drogi na skróty Rolling Eyes

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marana-tha
Dobry Pisarz
Dobry Pisarz


Dołączył: 14 Cze 2007
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Sob 12:02, 16 Cze 2007    Temat postu:

wiecie co? z tymi samobójstawami to jest tak, że zanim do niego dojdzie to człowiek wielokrotnie robi cos, aby go zauważono, a gdy nikt nie chce dostrzec jego problemów i mu pomóc to ten człowiek czuje się bardzo samotny i wtedy decyduje sie na ten ostateczny krok...

Wszyscy tylko krytykuja samobojców, a przeciez to są strasznie poranieni ludzie, którzy za zycia nie znaleźli zrozumienia, a także i po śmierci, tak nie powinno być...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
neSSy
Moderator


Dołączył: 11 Maj 2006
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mielec

PostWysłany: Sob 15:57, 16 Cze 2007    Temat postu:

tak w ogóle to powinniśmy wszyscy otworzyć wreszcie serca - dobrze widzi się tylko sercem.
i jeśli sercem i z sercem bedziemy podchodzili do innych ludzi, do ich radosci, smutkow i problemow to na swiecie bedzie o wiele piekniej...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marana-tha
Dobry Pisarz
Dobry Pisarz


Dołączył: 14 Cze 2007
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Sob 17:38, 16 Cze 2007    Temat postu:

Bedzie tak pięknie, że wszystkim bedzie się chciało życ Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nieania
Super Użytkownik
Super Użytkownik


Dołączył: 28 Kwi 2007
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Nieba

PostWysłany: Sob 17:41, 16 Cze 2007    Temat postu:

marana-tha masz rację...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marana-tha
Dobry Pisarz
Dobry Pisarz


Dołączył: 14 Cze 2007
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Sob 17:42, 16 Cze 2007    Temat postu:

Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
xStaszko
Ksiądz Moderator


Dołączył: 25 Wrz 2006
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 22:19, 13 Sie 2007    Temat postu:

Ok. Robić robić.
Co robić?
Jak młodym ludziom spotykającym się pod klatką bloku zaproponować Głębię.

Nurt pytań.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nieania
Super Użytkownik
Super Użytkownik


Dołączył: 28 Kwi 2007
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Nieba

PostWysłany: Wto 15:32, 14 Sie 2007    Temat postu:

"Jak młodym ludziom spotykającym się pod klatką bloku zaproponować Głębię?"

Na pewno nie wprost...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
neSSy
Moderator


Dołączył: 11 Maj 2006
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mielec

PostWysłany: Wto 23:36, 14 Sie 2007    Temat postu:

ale wiecie, niektórzy z tych młodych czekają na kogoś takiego jak wy, kto przyjdzie im z ta Dobra Nowiną i pokaże inną drogę.
Niektórzy tkwią tam poprostu z braku innych możliwości, z tego powodu, że nie znają innego życia...że nie znają Głębi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nieania
Super Użytkownik
Super Użytkownik


Dołączył: 28 Kwi 2007
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Nieba

PostWysłany: Śro 0:27, 15 Sie 2007    Temat postu:

neSSy napisał:
ale wiecie, niektórzy z tych młodych czekają na kogoś takiego jak wy, kto przyjdzie im z ta Dobra Nowiną i pokaże inną drogę.
Niektórzy tkwią tam poprostu z braku innych możliwości, z tego powodu, że nie znają innego życia...że nie znają Głębi.
No tak, ale nie można rzucać ich na głęboką wodę, trzeba najpierw nauczyć pływać.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
neSSy
Moderator


Dołączył: 11 Maj 2006
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mielec

PostWysłany: Śro 14:56, 15 Sie 2007    Temat postu:

to fakt, ale niektórzy naprawdę dobrze pływają...kwestia tego że boja się sami zacząć.
niektórych trzeba uczyć od podstaw, żeby nie zagubili sie jeszcze bardziej, ale niektórym wystarczy podać pomocną dłoń i sie odnajdą...i jeszcze nieraz sami mogą nas dużo nauczyć...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nieania
Super Użytkownik
Super Użytkownik


Dołączył: 28 Kwi 2007
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Nieba

PostWysłany: Czw 0:00, 16 Sie 2007    Temat postu:

No ale trzeba się najpierw dowiedzieć jak dobrze ktoś pływa,... a potem działać w zależności od umiejętności i będzie git.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
neSSy
Moderator


Dołączył: 11 Maj 2006
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mielec

PostWysłany: Nie 10:32, 26 Sie 2007    Temat postu:

no tak...w każdym razie jakby nie było, to trzeba działać.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Madaszek
Moderator


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 249
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mielec

PostWysłany: Nie 13:09, 02 Wrz 2007    Temat postu:

czasami lepiej jak się odrazu zostanie rzuconym na głęboką wodę. Musisz zacząć działać i myśleć by przeżyć, by radę sobie dać.
A jeśli znajduje się ktoś na "głębokiej wodzie" i ma świadomość że obok jest koło ratunkowe, że ma oparcie to bez obaw.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
teolo_pl
Administrator


Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 485
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 13:28, 02 Wrz 2007    Temat postu:

Przypomina mi się jedna zbiórka lektorska... (lektorska?) w każdym razie ksiadz wspomniał, że sensu nie ma walka ze złem i w ogóle. Lepiej siać dobro. Bo wiadomo wyrywając chwasty, chwaściki można i plony zniszczyć, a po co.

Generalnie owszem dzieje się to co się dzieje. (cóz za mądrość) i trzeba jakiś styl wprowadzać w życie... o osobach odbierających sobie życie się nie mówi i nie pisze... bo przecież na co komu te "5 minut".

Przypomina mi się też film "Kto nigdy nie żył" i fragment rozmowy, która toczy się (na plebanii?) po pogrzebie jednej dziewczyny, kiedy to ksiadz mowiąc o zmarłej stwierdza, że "ona już nie cierpi" jakoś tak...

I faktycznie. Czasem warto pomysleć nie tyle dlaczego to się stało... ale co my wtedy robiliśmy, gdzie byliśmy. W jakiś sposób mamy wpływ na to co ktośczuje. Dlaczego? bo relacje, rozmowa, uśmiehc gest powodują reakcje. To normalne... Jeden nie wielki uśmiech i rozmowa. Koniecznie. Bo stwierdzenia "będzie dobrze" nie są lekiem. Wiadomo, że bedzie dobrze. Od nas zależy ten wewnętrzny spokój.

Czasem mamy wrażenie jak to my czegoś nie dopełniliśmy. Może i faktycznie bylismy zajęci czymś innym. Zaślepieni.

Tu moja maął reflekcja... gdy słowa sie pojawiają, żeby kochać ludzie bo szybko odchodzą... to fragment, który na ogół przychodzi do głowy, gdy jest za późno, gdy się kogo straci...

Dla mnie to bardzo pozytywne słowa... bo śpieszmy się KOCHAĆ ludzi... teraz, now, zanim odejdą. Tu warto się śpieszyć.
Do dobra trzeba się śpieszyć. A raczej niosąc dobro.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    Zobacz poprzedni temat : Zobacz następny temat  
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Zaufaj.pl Strona Główna -> Religia Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Regulamin