 |
|
Autor |
Wiadomość |
chybaPlytki
Gość
|
Wysłany: Sob 3:54, 20 Wrz 2008 Temat postu: Czasem chcialbym uwierzyc w boga.... |
|
|
Witam,
chyba jestem plytkim dzieckiem XXI wieku, programista. Meczy mnie juz moje logiczne myslenie. Jestem wychowany w katolickiej rodzinie, ale chcialbym w to wszystko uwierzyc. Dla mnie swiadomosc istnienia Boga bylaby swiadomoscia bezpieczenstwa.
Bog wydaje mi sie taki nie realny, taki wrecz bajkowy. Biblia dla mnie to baśń. Opowiesc, w ktorej dzieja sie rzeczy ktore nie maja odzwierciedlenia w swiecie rzeczywistym. Czemu Chrystus nie zyje w naszych czasach? Czemu im wiecej czlowiek poznaje, tym wiecej biblie traktuje sie jak przenosnie?
Niby to kochajacy ojciec, ale przecietny kochajacy ojciec nie pozwolilby zrobic krzywdy swoim dzieciom. Wiadomo Boski plan ktorego my nie rozumiemy. Ale to MY cierpimy, na co zaden prawdziwy ojciec by nie pozwolil. Skoro my tego nie rozumiemy to dlaczego stworzyl nas takimi glupimi? Nie mogl nas stworzyc bardziej rozumiejacych?
Przypomina mi to bardziej eksperymenty na bialych myszkach ktore sie wymienia na nowe, niz ojcowska milosc.
Chyba ze bog nie istnieje, albo patrzy zupelnie gdzies indziej.
Czemu nie da nam wielkiego znaku? Niech choc raz sie odezwie. Tak jestem, czuwam nad wami, jestescie w moim boskim planie. Za latwe? To czemu nas tak prostymi zrobil?
Szczerze, na moj chlopski rozum, teraz mozna sobie siedziec i wybierac w religiach. Religie wschodu, katolicyzm, azja, afryka, europa... wszystko jedno. Jak wiadomosc przekazywana z pokolenia na pokolenia przez tysiace lat ma sie okazac prawdziwsza od innych? Egipcjanie jeszcze wczesniej przekazywali sobie podobne wiadomosci... i co sa bardziej wiarygodni?
Ja ogolnie staram sie postepowac wedlug prawa naturalnego, byc dobrym dla innych, ale mam wrazenie ze pomoc innym wplywa tylko i wylacznie na moje dobre samopoczucie i ulotni sie wraz z moim odejsciem w nicosc. Nie robie tego dla punktow u boga tylko dla mojego samopoczucia, w sumie to cos jak uzywka.
Wiem ze to dlugi post. Mam mnostwo pytan, moge pogadac z ksiedzem na osobnosci, ale chcialbym najpierw uwierzyc. Choc troche. Moze nie uwierzyc ale choc zaczac podejrzewac... ze w tym wszystkim jest drugie dno.
Pewnie i tak nikt nie odpowie...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Kicy
Ksiądz Moderator
Dołączył: 14 Mar 2008
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:29, 23 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
1.Bardzo polecam książkę ojca Emiliena Tardifa pod tytułem: Jezus żyje!
Moja rada: zdobądź ją koniecznie i przeczytaj choćbyś miał wielkie wątpliwości. (allegro czy gdzieś indziej)
2. Módl się o wiarę (jeśli się wogóle modlisz)
3. Znajdź świadka (czyli osobę, która żyje wiarą na codzień) Może to trudne, ale jest takich osób wiele. Ja spotykam ich codziennie.
4. Znajdź i przeczytaj post (niepamiętam tytułu) w którym odpowiadam dlaczego Bóg dopuszcza zło na ziemi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|