. . .

dobry_duszek

to, ja musze troszke na przekór,
bo od dawna mi to chodzi po umyśle,

co najbardziej Was czasem wkurza w lektorach,
służących na Mszy Świętej.

a wiec mnie, to iż, ale tak strasznie,
że gdy jest przeistoczenie, to sie patrzą na ludzi,
to jest takie krępujące, bo wtedy ta chwila..
ehh..

dziękuje, za krótki komunikat!

mandzia

mnie co najbardziej wkurza hmmm...to ich gadanie na ołtarezu i smianie się...oni sadzą , że tegO nie widac aa tak naprawde to bardzo widać...aa i jeszcze mnie denerwuje to jak trzymają ręce przy buzi...

dobry_duszek

no faktycznie, to śmianie sie jest denerwujące..
ale to trzymanie rąk, ja tez trzymam,
tyle ze..nie gadam..a to drobna różnica..

:))

mandzia

no wałsnie aa ja zawsze widze jak gadają lub sie smieją z tymi rękami przy buzi...

dobry_duszek

ale chyba najgorsze jest to,
jak patrzą na Ciebie,
i nawet nie wiesz ze obgadują..
ech..

agaaaa

w ogóle czasami przeginają, w końcu to jest Msza Święta, a nie kurcze nie wiadomo co :/

DziecZko kochane....

smianie sie to mzoe jeszcze nie jest takie straszne... gorsze jest jak lektor czy ministrant totlanie widać że sie nudzi podczas Mszy... zabawia innych obok siebie...
moim zdaniem najlepiej jkaby w takich sytuacjach ksieza jak to widza po prostu wypraszali z Mszy bo to i tak nie ma sensu...

dobry_duszek

była taka sytuacja jak któryś z x.
powiedział apre sów ministatrantom,
i gdy przygotowali na ołtarz,
to mm, tak ironicznie ich upominał..
'krzywo niesiesz księge, nie patrz się'

także, hmm, czasem reagują.

:)

agaaaa

Czasem ale nie zawsze...

dobry_duszek

no ale są te 'czasem'
czasem, i to jest przynajmniej
czasem pocieszające.

:)

mandzia

aa weś...niech sPojrza na siebie..aa pOtem pOprawiają... :/

dobry_duszek

w ogule, to ja sie z jednej strony ciesze ze oni są, a z drugiej,
to nie za bardzo.. no ale młodosc głupota, a starośc nie radosc.
to można im wybaczyć, narazie..

neSSy

a wiecie mnie denerwuje to ze ksiadz potrafi wypatrzec kogos "na" kosciele jak rozmawia podczas Mszy Świetej (co moglo zdarzyc sie pierszwy raz i nie bylo to typowe gadanie - no mam nadzieje ze wiecie o co chodzi) a jak tak czasem patrze to sami ksieza rozmawiaja z lektorami ktorzy sa kolo nich (i nie chodzi mi o powiedzenie kilku zdan do lektora dotyczacych Mszy Św tylko poprostu tak jak ktos tu napisal - zaslaniaja sie rekami i nieraz nawet widac jak sie smieja...) to jest dla mnie zenujace i denerwujace... :/ Confused

Gość

tak czytam i czytam i się zastanawiam: po co przychodzicie ?? popatrzec jak kto się zachowuje przy ołtarzu ?? może lepiej swoją uwagę skupcie na modlitwie a nie na obserwacji

Szymek

sam jestem lektorem ,,.. i wiem jak to jest w być w centrum uwagi . Nie zgadzam się z tobą "gościu" . Znając psychologię zachowań ludzkich wszyscy jesteśmy ciekawi co robi drugi człowiek znajdujący się tuż obok... nie dziwi mnie to , że tak dużo osób pisze co ich irytuje w zachowaniu lektorów .. Bo przecież my lektorzy .. też jesteśmy częścią liturgi czy tego chcemy czy nie . To naszym glosem posluguje sie Bog aby przekazać ludowi konkretną naukę... Eucharystia to nie tylko "Oltarz" jak to nazwaleś.. Oczywiscie masz racje .. na ołtarzu dokonyje się najważniejsza przemiana - maritum całej mszy św. , jednakze to nie tylko tam jest chrystus. Jest jeszcze na ambonie , jest takze na miejscu przewodniczenia ... jest obecny w każdym człowieku przychodzącym do kościoła ... - każdy jest ważny .. każdy uczestniczy w eucharysti... to nie jest tak że ludzie przychodzą do kośioła tylko po to aby przez parenaście minut popatrzeć na ołtarz ... to nie tak czyż nie?

neSSy

drogi "Gosciu" przychodzimy sie modlic (no przynajmniej w wiekszosci) ale wlasnie takie sytuacje bardzo czesto przeszkadzaja czlowiekowi skupic sie na modlitwie. I nikogo nie potepiam bo jestesmy TYLKO ludzmi i wiem ze czasem trudno jest powstrzymac sie od jakiegos malego komenatrza, czy smiechu i dlatego nie chodzi tu chyba o to zeby obrzucic kogos oskarzeniami. To wszystko przeciez ma sluzyc dobru wspolnemu Smile

pozdrawiam Smile

Szymek

No wlasnie, o to mi chodzilo. Kiedy przeczytalem pierwszy wpis ... pomyslalem sobie ze wiele pojawiajacych sie tu komentarzy pomoze nam lektorom w poprawieniu wlasnego zachowania sie podczas eucharystii ... Oczywiscie wszystkie te rozmowy musza sie odbywac w duchu milosci blizniego ...

dobry_duszek

Gościu to jest forum,
znam wiele osób któe przychodzą tylko na Msze sie popatrzyc i pójść.
i tak jak Nessy powiedziała to rozprasza..
gdyby mi zależało na gapieniu jak niektórym,
to po co bym przychodziła na Msze ?