Forum Zaufaj.pl Strona Główna

Październik - kuracja różańcowa

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Zaufaj.pl Strona Główna -> Religia
Autor Wiadomość
teolo_pl
Administrator


Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 485
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 23:50, 08 Paź 2007    Temat postu: Październik - kuracja różańcowa

Wyjątkowy czas, w którym to wielu wiernych gromadzi się z różańcem w ręku by tajemnica po tajemnicy rozważać części modlitwy różańcowej.

Temat o Różańcu Świętym.

Różaniec w Waszym życiu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nieania
Super Użytkownik
Super Użytkownik


Dołączył: 28 Kwi 2007
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Nieba

PostWysłany: Czw 14:03, 11 Paź 2007    Temat postu:

Tajemnica 1 radosna.
Przyszedł anioł i zwiastował mi dobrą nowinę. Już za kilka dni moja pierwsza komunia św. Jezus ma narodzić się w moim sercu. Byłam zdziwiona, jak zobaczyłam, że to zwykły opłatek, ale myślałam, że może smak zdradzi że jest to Jezus,a jednak nie... Tylko to niezwykłe uczucie,ta radość,którą poczułam.. Choć nie wygląda,choć nie smakuje jak ciało, ale Jezusa me serce w sobie miało.
Tajemnica 2 radosna.
Nie mogłam się powstrzymać, gdy po takim długim czasie oddalenia od Boga, On na nowo zamieszkał w mym sercu. Przez całą drogę do domu śpiewałam pieśń na cześć Pana,byłam taka szczęśliwa. Rozumiem Maryję. Ja też nie mogłam zachować tego dla siebie... Tego dnia zrobiło się w domu dużo weselej.
Tajemnica 3 radosna.
I oto przychodzi na świat... Bezbronny, nagi, malutki... A jednak bije od niego blask, cudowny blask zdradzający, że On jest Bogiem. Nie dostrzegałam Go wcześniej, gdy ten człowiek ukrywał Go w sobie i dla siebie...Dopiero teraz,gdy pokazał Go światu,gdy odważył się pokazać światu Jezusa mogłam Go dostrzec. Nie wystarczy mieć Chrystusa,trzeba przekazywać Go innym,bo inaczej nigdy nie będzie mógł dorosnąć i nas zbawić.
Tajemnica 4 radosna.
A ja szukałam Jezusa. Zastanawiał się gdzie on jest. W domu,w szkole, na ulicy? I ktoś mi powiedział, że w kościele. Poszłam... zobaczyłam małą czerwoną lampkę płonącą nad ołtarzem, poczułam, że jest, że świeci, że Jest Bogiem... "Oczy moje ujrzały zbawienie,które Bóg nam przygotował".
Tajemnica 5 radosna.
Myślałam, że jest ze mną. Ale odeszłam od Niego zbyt daleko. Myślałam, że jest wśród moich znajomych, ale tam Go nie było. ta melina, to nie miejsce dla Boga. I znowu szukałam,a gdy wróciłam do Kościoła usłyszałam... "Przecież tu jest moje miejsce... i twoje".

Maryjo naucz nas rozważać te wydarzenia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Questa
Początkujący
Początkujący


Dołączył: 25 Paź 2009
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:28, 25 Paź 2009    Temat postu:

Dla mnie Różaniec do modlitwa wyjątkowa, to sposób na życie. Wiąze się to z tym, że dzięki niej wielokrtonie powraałem do Boga, pozniej się odsuwałem i pozniej znowu wracałem, jak każdy. Ta modlitwa jest najmilszą Matce Bożej, naprawdę. Kiedyś szatan powiedział w czasie egzorcyzmów, że jedno Jej słowo zastępuje wiele modlitw świętych. Później to powiedział: nie chcę tego mówić, ale jestem zmuszony. Nikt kto odmawiał rózaniec za swego zycia codziennie nie dostąpił ognia piekielnego, bo nawet gdy był w stanie grzechu śmiertelnego to Maryja wyjednywała mu łaskę szczerego żalu i skruchy. Ta modlitwa to postawa zaufania wobec Boga i Matki Naszej. To rozwazanie życia Jezusa i tajemnic zwiazanych z anszym odkupieniem. To rozważanie również naszego życia i wpajanie wartości takich jak miłośc, wiara nadzieja. To naśladowanie życia Jezusa poprzez wpatrywanie się w Niego i kontemplowanie Jego żcyia razem z Matką Bożą. W różańcu chodzimy z Maryją na Kawlarię, radujemy się, przyjmujemy Słowo Boże. Wychwalamy Boga i prosimy o światło Ducha Św.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Moria
Początkujący
Początkujący


Dołączył: 03 Lis 2009
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 10:43, 03 Lis 2009    Temat postu:

Jako zachętę do odmawiania różańca wysyłam Wam bardzo dużo cytatów na temat tej modlitwy:

św. o. Pio (1887 - 1968)

"Kochajcie Maryję i starajcie się, by Ją kochano.
Odmawiajcie zawsze Jej różaniec i czyńcie dobro. Dzięki tej modlitwie szatan spudłuje swe ataki i będzie pokonany, i to zawsze. Jest to modlitwa do Tej, która odnosi triumf nad wszystkim i nad wszystkimi".

Podajcie mi moją broń - mówił Ojciec Pio, gdy czuł, że traci siły w walce ze złem. - Tym się zwycięża szatana - wyjaśniał, biorąc do ręki różaniec.

"Kiedy przy końcu życia, on już z nami nie mógł rozmawiać, po przekazaniu mu naszych myśli, jego jedyną odpowiedzią było pokazanie różańca i słowa: Zawsze, zawsze..."

bł. Maria od Jezusa Ukrzyżowanego (1846 - 1878)

Pszenica różańca
Zdrowaś Maryjo tworzy ziarnko pszenicy; Chwała Ojcu tworzy kłos. Grubość i gęstość ziarna zależy od tego, czy Zdrowaś Maryjo jest mniej lub bardziej żarliwe.

św. Jan Maria Vianney (1786 - 1859)

„Jedno tylko Zdrowaś Maryjo dobrze powiedziane
wstrząsa całym piekłem”

bł. Alan de La Roche (de Rupe) OP (1428-1475)

„Ile razy odmawia się pobożnie różaniec, wkłada się na głowę Jezusa i Maryi koronę (...) róż białych i (...) czerwonych róż Nieba: róż, które nie stracą nigdy nic ani ze swej świeżości, ani ze swego blasku”.

św. Alojzy Orione (1872 - 1940)

„Przepójmy nasze życie różańcem, a będziemy żyli Ewangelią (...), czerp wodę z różańca, a będziesz żył przy mistycznym źródle Maryi."

św. Paweł od Krzyża († 1775)

Bądź pokorny, uniż się przed Bogiem, ukryj się pod płaszczem Najświętszej Maryi... Pozdrawiaj Ją często "Zdrowaś Mario" i często mów: "O, moja droga Matko, pomóż najsłodsza Matko".

bł. Bartlomiej Longo (1841 - 1926)

„Jak dwóch przyjaciół, którzy często razem przestają, zazwyczaj upodabnia się również w obyczajach, tak też my, prowadząc serdeczne rozmowy z Jezusem i Maryją przez medytowanie tajemnic różańca i rozwijając razem to samo życie przez komunię, możemy, na ile byłaby do tego zdolna nasza małość, stać się do Nich podobni i nauczyć się od tych najwyższych przykładów życia pokornego, ubogiego, ukrytego, cierpliwego i doskonałego”.

św. Josemaría Escrivá (1902 – 1975)

Różaniec Święty to potężna broń. Używaj jej z ufnością, a skutek wprawi cię w zadziwienie

„Różaniec jest szczególnie ważny dla tych, którzy pracują umysłowo lub studiują. Gdyż owe pozornie monotonne szczebiotanie dzieci do swej Matki w modlitwie do Najświętszej Maryi Panny niszczy wszelki zarodek próżności i pychy.”

bł. Ignacy Kłopotowski (1866-1931)

Im więcej zgłębiamy tajemnicę różańca świętego, tym więcej Bóg się nam objawia, ukazuje się przedziwnym w swoich dziełach, wielkim w swych działaniach, więcej dobroci Jego nas pociąga i więcej też serce czuje potrzebę uwielbienia Go…

Widząc, jak miłym Bogu i Matce Najświętszej, a nam pożytecznym nabożeństwem jest różaniec święty, starajmy się choć jedną cząstkę codziennie odmówić. Koniecznie: Kto chce, a każdy chcieć powinien, ten znajdzie czas na to.

św. Józef Sebastian Pelczar (1842 - 1924)

"Dworzanie nosza u boku miecz, aby bronić swej królowej. Podobnie dworzanie Maryi winni przypasać miecz, aby bronić czci swojej Królowej, a tym mieczem jest rózaniec.[...] Różaniec jest wędką, którą Maryja łowi grzeszników i z morza nieprawości wyciąga na brzeg miłosierdzia. Różaniec jest kotwicą, którą Maryja chwyta kuszonych i trzyma przy sobie, by ich nie uniosła fala."

bł. Pier Giorgio Frassati (1901 - 1925)

Don Pietro Occelli wspomina: "Gdy tylko wysiadłem z tramwaju na peryferii Monterosa aby odwiedzić biednych [...], Pier Giorgio, trzymając w prawej ręce paciorki swego dużego Różańca jak Fra' Savonarola, przyciszonym głosem dal nagły rozkaz : "tajemnice bolesne, część pierwsza: Modlitwa w Ogrójcu; Ojcze Nasz...". I tak przez wszystkie piątki, ulicami aż do baraków bezdomnych, zbierał ziarna tajemnicy bolesnej".

Ks. Aleksander Roccati wspomina: "Jednego dnia, po Komunii św., którą przyjmował codziennie, a potem jako dziękczynienie odmawiał różaniec, spiesząc się wyszedł z kościoła jeszcze z Różańcem w ręku. Gdy schodził po schodach, jeden z jego towarzyszy widząc go powiedział: "Pier Giorgio, stajesz się bigotem" "Nie - odpowiedział - jestem chrześcijaninem."

św. Filip Neri (1515 – 1595)

„Jeśli sługa Boży wśród wielu pokus i okazji do złego chce wytrwać w dobrym, niech sobie obierze za Patronkę u Syna Bożego Pannę Błogosławioną, czci Ją świętym Różańcem, jeśli zaś nie może Różańca odmówić, to niech przynajmniej na różańcu zamiast Zdrowaś Maryjo mówi: Panno Maryjo Matko Boża, módl się za mną do Jezusa.”

św. Ludwik Maria Grignion de Montfort (1673 - 1716)

"Wiedzcie, że Zdrowaś Maryjo to modlitwa najpiękniejsza ze wszystkich po Ojcze nasz, to najpiękniejsze gratulacje, jakie możemy złożyć Maryi, te bowiem gratulacje Najwyższy kazał archaniołowi złożyć Jej, aby pozyskać Jej serce. [...] Zdrowaś Maryjo odmówione dobrze, to jest z uwagą, nabożeństwem i skromnością, według świętych jest wrogiem szatana, bo zmusza go do ucieczki, młotem, który go miażdży, uświęceniem duszy, radością aniołów, melodią predestynowanych, pieśnią Nowego Testamentu, przyjemnością Maryi i chwałą Trójcy Przenajświętszej".

św. Jan Bosko (1815 -1888)

„Niezliczone są łaski z nieba, które otrzymano wskutek tej modlitwy. Za pomocą Różańca św. zwyciężone zostały herezje, naprawione obyczaje, oddalone zarazy, zakończone wojny, odzyskane oraz zachowane cnoty czystości, a ponadto obronione dusze przed wszelkim zasadzkom szatana.”

„Różaniec jest przedłużeniem Zdrowaś Maryjo, którym można uderzyć, zwyciężyć i zniszczyć wszystkie piekielne moce”

Arnold Bostiusz (1445-1499)

"Powtarzaj Jej list Błogosławionej Trójcy. Weź z niebieskiego stołu, pełnego tajemniczych pozdrowień, życzenia najprzyjemniejsze tej szlachetnej Maryi i Jej Synowi, najmiłościwszy śpiew Archanioła Gabriela, jak mówi Jej wierny świadek Bernard: ilekroć pozdrowisz Ją tym życzliwym i miłym Ave, tylekroć obejmiesz i ucałujesz Matkę pełną miłości, nawet gdy nie dotkniesz Jej ręką. Nasza Pani nigdy nie przychodzi z pustymi rękami. Gdy więc to uczynisz, napełni cię łaskami i ujrzysz, że jesteś bogatszy przez Jej odwzajemnione pozdrowienie"

św. Urszula Ledóchowska (1865-1939)

"Nie tylko odmawiajcie Różaniec słowem, ale odmawiajcie go życiem całym, wprowadzając w życie cnoty Maryi, jakie w tajemnicach różańcowych nam są przedstawione. (...) Miejcie zawsze różaniec przy sobie: i we dnie, i w nocy, nie opuszczajcie go nigdy. Niech on będzie wiernym Waszym przyjacielem, łańcuchem przykuwającym serca Wasze do Serca Matki naszej w niebie".

Służebnica Boża Anna Jenke (1921 - 1976)

"Na nowo odkryjmy w różańcu siłę. Weźmy różaniec do ręki mocno i z ufnością (...). Różaniec biorę do ręki i w duchu - poprzez intencje - różańcem owijam całą kulę ziemską smutną, rozdartą, pełną wojen i cierpień, wątpliwości i niewiary. Moją ufność składam u stóp Twoich i wierzę, że przez Ciebie, Matko Boża - przyjdzie ratunek, światło, pomoc. Dla mnie i dla wielu serc. Tylko pomóż mnie dobrze odczytać głębię tajemnic Różańca i naśladować Ciebie w moim życiu"

Św. Maksymilian Maria Kolbe (1894 - 1941)

"Prosta a wzniosła zarazem modlitwa - to różaniec święty"

"Jak bardzo modlitwa różańcowa cieszy Niepokalaną"

Służebnica Boża Paulina Jaricot (1799 - 1862)
„Wszystkie łaski, wszelkie światło czerpałam z tajemnic różańcowych”

bł. Elżbieta od Trójcy Przenajświętszej († 1906)

"Różaniec to łańcuch, który nas łączy z Maryją. Poprzez praktykę pobożnego odmawiania różańca zyskujemy wiele łask, a Maryja podaje nam rękę i prowadzi nasze chybotliwe czółno po wzburzonych falach. Z Nią jako Pośredniczką jesteśmy pewni naszego wiecznego zbawienia." Dzienniczek 23. III. 1899

bł. Matka Teresa z Kalkuty († 1997)

„Trzymajcie się Różańca, jak pnącze trzyma się drzewa – bo bez Matki Bożej się nie utrzymamy.” Objaśnienie pierwotnych konstytucji Misjonarek Miłości spisane przez Matkę Teresę

św. Jan Maria Vianney († 1859)

Zdrowaś Maryjo jest modlitwą, która nigdy nie nuży.

Tomasz a Kempis († 1471)

Niech Zdrowaś Maryjo będzie często w ustach twoich, a napełni cię pocieszenie Ducha Świętego

Sługa Boży Jan Paweł II (1920 - 2005)

"Różaniec, to moja ulubiona modlitwa! Taka wspaniała modlitwa! Wspaniała w jej prostocie i jej głębi. W tej modlitwie powtarzamy po wielokroć słowa, które Dziewica Maryja usłyszała od Archanioła i od swej kuzynki, Elżbiety. Na tle słów: "Zdrowaś Maryja" dusza uzmysławia sobie zasadnicze wydarzenia (Tajemnice) z życia Jezusa Chrystusa... Modlitwa tak prosta i tak bogata. Z głębi mojego serca zachęcam wszystkich do jej odmawiania."

"Różaniec jest moją codzienną i umiłowaną modlitwą."
Rozważanie przed modlitwą Anioł Pański , 29 października 1978

Zachęcam wszystkich, a w szczególny sposób chrześcijańskie rodziny, aby podążając codzienną drogą wierności, szukały w różańcu umocnienia i oparcia. Rozważanie papieskie przed modlitwą "Anioł Pański". 25 X 1998

Różaniec jest ze swej natury modlitwą kontemplacyjną i ma wielką moc wstawienniczą: kto go odmawia, jednoczy się z Maryją w rozważaniu tajemnic Chrystusa, co skłania go do przyzywania łaski związanej z tymi tajemnicami w wielorakich sytuacjach życiowych i historycznych.
Rozważanie przed modlitwą "Anioł Pański". 10 października 1999 r.

Różaniec jest "drogą" kontemplacji oblicza Chrystusa, dokonywanej — by tak powiedzieć — oczami Maryi. Dlatego jest też modlitwą zakorzenioną w samym sercu Ewangelii, w pełni zgodną z duchem Soboru Watykańskiego II i doskonale odpowiadającą wskazaniom, jakie dałem w Liście apostolskim Novo millennio ineunte: trzeba, aby Kościół w nowym tysiącleciu "wypłynął na głębię", rozpoczynając od kontemplacji oblicza Chrystusa. Dlatego pragnę zachęcić do odmawiania różańca pojedyncze osoby, rodziny, wspólnoty chrześcijańskie. Rozważanie przed modlitwą "Anioł Pański" 29 września 2002

Oby różaniec był coraz bardziej odkrywany i ceniony jako modlitwa chrystologiczna i kontemplacyjna. Rozważanie przed modlitwą "Regina Coeli" 25 maja 2003

św. Antoni Maria Klaret († 1870)

"... Najświętsza Dziewica Maryja powtórzyła mi to, co już powiedziała mi kilkakrotnie: że ja mam być Dominikiem współczesności w krzewieniu Różańca." Autobiografia

Bł. Honorat Koźmiński (+ 1916)

Różaniec nie tylko jest skutecznym ratunkiem we wszystkich utrapieniach Kościoła i wiernych, ale stanowi także dzielny środek do ćwiczenia się w cnotach, do postępu w duchu i w dążeniu do ewangelicznej doskonałości (...) Samo obcowanie z Maryją w Różańcu oraz tak długa z Nią rozmowa jest wielką pomocą do naszego uświęcenia.

Św. Maksymilian Maria Kolbe (+1941)

"Przez tę modlitwę łatwo możemy otrzymać wielkie łaski i błogosławieństwo Boże" (Pisma Ojca Maksymiliana Marii Kolbego 1081a).

św. Józef Sebastian Pelczar († 1924)

Różaniec jest wędką, którą Maryja łowi grzeszników i z morza nieprawości wyciąga ich na brzeg miłosierdzia.
Różaniec jest kotwicą, którą Maryja chwyta kuszonych i trzyma przy sobie, by nie uniosły ich fale namiętności. Różaniec jest łańcuchem o piętnastu ogniwach, do którego przyczepiamy nasze dusze – kiedyś ręka Maryi pociągnie ten łańcuch i podźwignie na wzgórze niebieskie wszystkich, którzy się go mocno trzymają.

"Różaniec jest księgą Maryi, zawierającą w streszczeniu wszystko, co mądrość Boża wymyśliła najdoskonalszego, a miłość Boża wykonała najlepszego. Do tej księgi prowadzi Maryja wszystkie swoje dzieci. (...) Różaniec jest murem obronnym, którym Maryja opasuje Kościół święty…”

św. Josemaría Escrivá de Balaguer († 1975)

"Ciągle odkładasz Różaniec na potem, a wreszcie go nie odmawiasz z powodu senności. — Jeżeli nie dysponujesz innym czasem, odmawiaj go niepostrzeżenie na ulicy. To pomoże ci nadto pamiętać o obecności Bożej."

św. Urszula Ledóchowska († 1939)

"Kościół wzywa nas do oddania czci Maryi w Różańcu świętym. Chciej kochać różaniec bo to modlitwa droga Matce Najświętszej, bo Różaniec to wielki akt miłości ku Maryi. Różaniec jest wspaniałą szkołą życia, drogowskazem do nieba, jasnym promieniem Bożego światła na drogach życia. Różaniec jest radością, źródłem pokoju, łaski, nadziei. Jest hymnem miłości ku Jezusowi i Maryi, jest pociechą w cierpieniach, a szczególniej w chwili śmierci. Jest złotym łańcuchem, łączącym ciebie z Maryją. To wszystko daje ci Różaniec święty, to i wiele innych jeszcze łask.
Różaniec jest nie tylko modlitwą, którą przez kwadrans się odmawia ustami. Jest to modlitwa, którą w ciągu życia trzeba odmawiać. Tajemnice różańca wprowadzać w czyn, odtwarzać je w życiu - wtedy życie twoje uzupełni tę modlitwę różańcową i ją przedłuży. Życie twoje ma być Różańcem wprowadzonym w czyn. Życie różańcowe jest piękne, święte, miłe Bogu, pełne radości i szczęścia. W Różańcu masz przykłady do nauki: w pierwszej części - jak kochać, w drugiej - jak pokutować, w trzeciej - jak się modlić. W poszczególnych tajemnicach masz przykłady, jak żyć, jak przeżywać codzienne i niecodzienne sytuacje. W tajemnicach Męki Pańskiej znajdziesz pociechę na wszelkie strapienia, w chwalebnych zaświta dla ciebie jasny promyk nadziei na lepszą przyszłość, a w części radosnej nabieraj zamiłowania do życia oddanego pracy, które daje pokój i szczęście Boże. W każdej okoliczności życia, smutnej czy radosnej, w chwilach jasnych czy ciemnych, miej oczy otwarte na jasne światło Różańca, bo znaleźć w nim możesz wskazówkę, jak postępować, by Bogu być miłym. Jakże nie kochać Różańca, jakże go chętnie nie odmawiać!"

Św. Maria Maravillas Pidal (†1974)

Jak piękne jest nabożeństwo różańcowe! Odmawianie różańca świętego jest najskuteczniejszą rzeczą zarówno dla nawrócenia jak i dla pogłębienia żarliwości życia. Bóg da swojej Matce wszystko to, o co poprosi.

św. Bonawentura (†1274)

Maryja pozdrawia nas łaską, gdy my pozdrawiamy Ją modlitwą Zdrowaś Maryjo.

Św. Ludwik Maria Grignion de Montfort (†1716)

"Obleczcie się w zbroję Bożą" (Ef 6,11), przyodziejcie zbroję Różańca św., a zmiażdżycie głowę szatana, oprzecie się wszystkim jego pokusom.

---------------------------------------------
Benedykt XVI
19.10.2008. Homilia podczas Eucharystii przed sanktuarium Matki Bożej Różańcowej w Pompejach, Włochy: "Różaniec jest duchową "bronią" w walce ze złem, z wszelką przemocą, w zmaganiach o pokój w sercach, rodzinach, społeczeństwie i na świecie."
------------------------------------------------
bł. Bartłomiej Longo († 1926)

"O, błogosławiony różańcu Maryi, słodki łańcuchu, który łączysz nas z Bogiem; więzi miłości, która nas jednoczysz z aniołami; wieżo ocalenia od napaści piekła; bezpieczny porcie w morskiej katastrofie! Nigdy cię już nie porzucimy. Będziesz nam pociechą w godzinie konania. Tobie ostatni pocałunek gasnącego życia. A ostatnim akcentem naszych warg będzie Twoje słodkie imię, o Królowo Różańca z Pompei, o Matko nasza droga, o Ucieczko grzeszników, o Władczyni, Pocieszycielko strapionych. Bądź wszędzie błogosławiona, dziś i zawsze, na ziemi i w niebie." Suplika do Królowej Różańca świętego

"Kto szerzy różaniec, ten jest ocalony!"

św. Maksymilian Kolbe († 1941)

Różaniec jest modlitwą najmilszą Matce Bożej.
Mugenzai no Sono, sobota 4 II 1933

"Jeżeli pragniemy wznieść się aż do Jej poznania i pokochania Jezusa, musimy, szepcząc Zdrowaś Maryjo i powtarzając wciąż Zdrowaś Maryjo, tajemnice te w zjednoczeniu z Nią rozpamiętywać." Niepokalanów, styczeń 1940

św. Ludwik Grignion de Montfort (†1716)

"...różaniec można też odmawiać idąc lub pracując. Jeśli trudno znaleźć miejsce pozwalające jednocześnie wyrecytować pięć dziesiątek, można jedną odmówić w jednym miejscu, a kolejną w innym, w ten sposób udaje się odmówić cały różaniec w ciągu jednego dnia."

"Byłem naocznym świadkiem wielu cudownych i niezwykłych nawróceń, jakie dokonały się za sprawą różańca."

„Nie zniechęcaj się, choćby podczas całego różańca twoja wyobraźnia była niczym innym, jak ciągłym przesuwaniem się najprzeróżniejszych myśli, które ty starałeś się oddalić najlepiej, jak tylko mogłeś, zaledwie jak tylko spostrzegłeś się; twój różaniec jest tym lepszy im bardziej zasługujący; tym bardziej zasługujący im bardziej pracowity; tym bardziej wypracowany im naturalniej jest mniej przyjemny dla duszy i bardziej utrudniony przez nudne muszki i mrówki (tzn. rozproszenia), które latają, mimo twej woli, tu i tam w wyobraźni, nie zostawiając duszy czasu na zasmakowanie tego, co ona mówi i rozkoszowanie się pokojem. Choćbyś miał walczyć z roztargnieniami przez cały różaniec , walcz odważnie, kontynuując odmawianie, chociaż bez smaku i pociech zmysłowych. To straszna walka. Lecz jak bardzo zbawienna dla duszy wiernej!”


"Och, szczęśliwy ten kapłan, ten kierownik dusz, któremu Duch Święty objawił ten sekret, nieznany dużej części ludzi lub znany tylko w sposób powierzchowny!
Jeżeli będzie on znał Różaniec św. z własnego doświadczenia, będzie odmawiał go każdego dnia i zaleci jego odmawianie innym. Do jego duszy Bóg i Matka Najśw. wleją łaski w obfitości, aby stała się narzędziem ich chwały. (…)
Gdybym wiedział, że doświadczenie osobiste udzielone mi przez Boga skutecznego głoszenia Różańca św. dla nawrócenia dusz, mogłoby pociągnąć was do stania się jego apostołami, pomimo przeciwnej modzie kaznodziejskiej, zwierzyłbym się wam z cudownych nawróceń, które otrzymałem głosząc Różaniec św."

bł. Michał Sopoćko († 1975)

" Cześć Maryi najlepiej ujawnia się w modlitwie, która zacieśnia węzeł miłosci między Panią Niebieską i nami. Ze wszystkich modlitw do Matki Miłosierdzia, Kościół najbardziej zaleca odmawianie różańca, a Bóg potwierdza skuteczność tej modlitwy licznymi łaskami i cudami."

bł. Kolumban Marmion (†1923)

Kto dnia każdego często prosił: "Matko Boża, módl się za nami... teraz i w godzinę śmierci naszej", ten może być spokojny, że kiedy przyjdzie ta chwila, w której "teraz" i "godzina śmierci" będą jednym i tym samym momentem, Maryja go nie opuści.

św. o. Pio († 1968)

"Ledwie sie obudzisz, nie pozostawiaj ani sekundy szatanowi, zaczynaj odmawiać Różaniec - nawet wtedy, gdy pracujesz: myjesz naczynia czy cokolwiek innego robisz - bo wtedy nie dajesz miejsca szatanowi, żeby pracował w twoich myślach. A poza tym kroczysz w wolności i zawsze jesteś spokojny."

św. Josemaría Escrivá de Balaguer († 1975)

"Wraz z miarowym, monotonnym odmawianiem różańca płowieją nasze grzechy."

"Trzeba, abyśmy dziś i zawsze widzieli w różańcu potężny oręż, który umożliwi nam zwycięstwo w naszych wewnętrznych zmaganiach i który będzie pomocą dla każdej duszy."

Sługa Boży Stefan Kardynał Wyszyński (†1981)

„Szczególną ufność naszą w czasach dzisiejszych budzi różaniec. To pokorne, a tak skuteczne lekarstwo na dni nawet najgroźniejsze. Ilekroć Kościół Boży był w wyjątkowym niebezpieczeństwie, Stolica Apostolska wzywała do modlitwy różańcowej. Różaniec bowiem zrodził się w chwilach niebezpiecznej walki wywrotowych sekt i herezji przeciwko Kościołowi i porządkowi społecznemu. (…) Najwybitniejsi papieże odsyłali walczących z mocami ciemności do różańca. Czynił tak Leon XIII, papież filozofów i robotników; czynił podobnie Pius XI, papież świeckich apostołów. W czasach grozy wydawali piękne odezwy, wzywające świat katolicki do modlitwy różańcowej.” List pasterski o codziennym odmawianiu różańca świętego, Lublin, 15 sierpnia 1947 (fragment)

"Każde Zdrowas Maryjo jest spowijaniem w chwałę Maryi. Są to jakby róże, a w każdej różyczce Jezus".

"Każde Zdrowaś Maryjo przypomina Matkę Boga-Człowieka, błogosławioną między niewiastami, a jednocześnie błogosławiony owoc Jej żywota, Jezusa. I chociaż myśli nasze, uczucia i słowa pozdrawiają Maryję, kierują się jednak ku jej Synowi, radują się Jezusem i rozważają Jego życie".

"Modlitwą różańcową powiążcie wszystkie wasze serca, by stały się murem obronnym Kościoła Chrystusowego, pod opieką Zwycięskiej Pani Jasnogórskiej".

-------------------------------------------------------------------------------------

Modlitwa różańcowa, tak droga Bernadetcie i pielgrzymom przybywającym do Lourdes, skupia w sobie głębię ewangelicznego przesłania. Wprowadza nas w kontemplację oblicza Chrystusa. Z tej modlitwy ludzi pokornych możemy czerpać obfite łaski.

Benedykt XVI, 14 września 2008 — Lourdes. Msza św. na zakończenie obchodów 150-lecia objawień Najświętszej Maryi Panny
-------------------------------------------------------------------------------------
z życia św. o. Pio:

Zasypiał z różańcem w dłoni

Dyżurując w pobliżu Ojca Pio, czuwałem nad nim jak matka nad dzieckiem. Na krótkie chwile zasypiał: po takich przepełnionych trudem dniach miał do tego pełne prawo. Wiele razy próbowałem wyjąć z ręki śpiącego różaniec i zastąpić go innym. A choć to brzmi nieprawdopodobnie, nigdy mi się to nie udało: nawet podczas snu ten święty człowiek nie przestawał ściskać w palcach, które przez to nabawiły się nawet odcisków, swojej "broni", jak zwykle nazywał sznur różańcowych paciorków.

źródło:
Ukrzyżowany z Gargano. Święty Ojciec Pio
-------------------------------------------------------------------------------------
Modlitwa różańcowa św. Bernadetty Soubirous (+1879):

"Paciorki koronki przesuwała całą resztę życia tak, jak w Lourdes. "Różaniec był jej modlitwą ulubioną" - powiedziała pewna przełożona generalna. Nieraz w infirmerii s. Gonzaga Champy odmawiała z nią na przemian zdrowaśki. (...)
"Wieczorem udając się na spoczynek - tak radziła jednej z towarzyszek - niech siostra weźmie różaniec i niech zasypia, odmawiając go. W ten sposób siostra będzie postępować tak, jak małe dzieci, które zasypiając powtarzają: mama, mama..."

Fragment książki ks. Francis Trochu "Święta Bernadetta Soubirous". --------------------------------------------------------------------------------------
Nie wstydźcie się odmawiać Różańca sami, kiedy idziecie do szkoły, na uczelnię czy do pracy, na ulicy i w środkach komunikacji publicznej; przyzwyczajajcie się odmawiać go ze sobą, w waszych grupach, ruchach i stowarzyszeniach; nie wahajcie się proponować go w domu waszym rodzicom i rodzeństwu, gdyż on ożywia i umacnia więzy pomiędzy członkami rodziny. Ta modlitwa pomoże wam być mocnymi w wierze, stałymi w miłości, radosnymi i trwałymi w nadziei.
(Z Orędzia Ojca Świętego, Jana Pawła II z okazji XVIII Światowego Dnia Młodzieży)
-------------------------------------------------------------------------------------------------------
Św. Stanisław Kostka (+ 1568) prosił, by przy śmierci dano mu do rąk różaniec, bo to najmilsza pamiątka od niebieskiej Matki. Św. Teresa z Avila (+ 1582) jako siedmioletnia dziewczynka z bratem wyszukiwała w ogrodzie ustronie, gdzie odmawiała z nim różaniec. Św. Karol Boromeusz (+ 1584) był jednym z najżarliwszych propagatorów bractw różańcowych. Św. Filip Nereusz (+ 1595) nawet w nocy nie rozstawał się ze swoim różańcem. Św. Franciszek Salezy (+ 1622) i św. Joanna de Chantal (+ 1541) ślubem zobowiązali się do codziennego odmawiania różańca. Św. Józef Kalasanty (+ 1648), św. Jan de la Salle (+ 1719) i św. Jan Bosko (+ 1888) wprowadzili codzienne odmawianie cząstki różańca świętego nie tylko w swoich rodzinach zakonnych, ale także wśród wychowanków. Św. Ludwik Maria Grignion de Montfort nosił przy sobie stale u pasa duży różaniec, podobnie św. Alfons Liguori (+ 1787).
* * *

Oto dominikanie, po św. Dominiku, szczególnie zasłużeni dla modlitwy różańcowej:

Bł. JORDAN Z SAKSONII OP († 1237), generał zakonu — często wypowiadał modlitwę: "Przyjmij Najsłodsza Dziewico Maryjo, słowa, które Tobie od Pana są powtarzane przez Anioła" i odmawiał niekończące się różańce

CZCIGODNY ROMEUS DE LIVIA OP († 1261) — nie mógł się nasycić słodyczą Pozdrowienia Anielskiego, umarł zapatrzony w wizje Bogurodzicy z różańcem, który sam sobie w wykonał

Św. MAŁGORZATA WĘGIERSKA OP, córka króla Beli IV († 1242) — nigdy nie zaniedbywała odmawiania różańca, a powiększała ich liczbę szczególnie w święta Matki Bożej.

Św. RAJMUND Z PENNAFORT OP, trzeci generał zakonu († 1275) — "Bogurodzicę nieustannie wzywał" i pragnął do wiernych przybliżyć Maryję jako Twórczynię Różańca szczególnie w święto Zwiastowania N.M.P., które było patronalnym dla bractw różańcowych.

Bł. BENWENUTA BOJANI OP († 1292) — słynęła z rekordowej liczny odmawiania różańców.

Św. AGNIESZKA Z MONTEPOLITIANO OP († 1317) — w czasie odmawiania tajemnicy Wniebowzięcie N.M.P. ukazała się jej Matka Boska z Dzieciątkiem i pozwoliła jej potrzymać Dzieciątko na rękach.

Św. KATARZYNA ZE SIENY OP († 1380) — "Malutka czołgając się po schodach, odmawiała Anielskie Pozdrowienie i to jest jej najmilszą zabawką."

Św. ALBERT WIELKI OP († 1280), autor "Biblia Mariana" i "Mariale" — jego przywiązanie do różańca mają potwierdzać słowa: "Pozdrawiam Ją jak najczęściej — niech nie odchodzi z ust, niech nie odchodzi z serca..."

Św. TOMASZ Z AKWINU OP († 1274) — "... filiali quoque erga Deiparam Virginem Mariam pietate flagravit"[45], jeden z fragmentów jego dzieł sugeruje podział różańca na trzy części: "Chrystusa w Najświętszym Sakramencie potrzeba tak samo adorować, jakbyśmy Go widzieli w ramionach Dziewicy, rozpiętego na krzyżu i siedzącego po prawicy Ojca."

Bł. HENRYK SUZO OP († 1366) — w miesiącu maju, na 6 wieków przed wprowadzeniem nabożeństwa majowego, przystraja figury Matki Bożej. Jest to łączenie wieńców z kwiatów z wieńcami modlitwy Ave Maria.

Bł. RAJMUND Z KAPUI OP († 1399) — przeprowadzając reformę zakonu, odnawia zaniedbane nabożeństwo różańcowe.

Bł. JAN DOMINICI OP, kardynał († 1419) — głosi modlitwę różańcową i sam rozdaje różańce.

Św. WINCENTY FERRERIUSZ OP († 1419), apostoł modlitwy różańcowej. Swój różaniec podarował przed śmiercią Joannie, księżnej bretońskiej, który jako relikwie był przechowywany w kościele w Nantes.

Bł. FRA ANGELICO DE FIESOLE OP (1387-1455), malarz. Namalował tajemnice różańcowe ze św. Dominikiem, który je rozważa.

O. JAKUB SPRENGER OP (1436-1496) — w czasie modlitwy przed figurą Maryi w Kolonii miał usłyszeć Jej polecenie: "Czemu szukasz nowych sposobów, kiedy masz stary i wypróbowany w moim Różańcu."[52] Jemu również przypisuje się wprowadzenie do różańca tajemnic radosnych, bolesnych i chwalebnych.

Bł. JAN AMATO OP († 1538) — miał otrzymać polecenie od Maryi: "Głoś mój różaniec". Różańcem uzdrawiał chorych.

O. TOMASZ OD śW. JANA OP († 1560) — w Puebla de la Angelos (Meksyk) gromadził tłumy wiernych na kazaniach różańcowych. Wprowadzał odmawianie różańca w szpitalach i więzieniach.

Św. LUDWIK BERTRAND OP (1526-1581) — misjonarz Ameryki Łacińskiej. Swoje nauki misyjne wiązał z głoszeniem modlitwy różańcowej. Słynął z rozdawania różańców. Kiedyś miał powiedzieć swojemu przyjacielowi o Różańcu: "Weź go, bo on uzdrawiał chorych, nawracał grzeszników i nawet wskrzesił umarłą."

Św. PIUS V OP, PAPIEŻ (1504-1572) — na pamiątkę różańcowego zwycięstwa nad Turkami w bitwie pod Lepanto (1571 r.) w 1572 r. ustanowił święto Matki Boskiej Zwycięskiej, które potem jako Królowej Różańca św.[57] [O. Żukiewicz OP za Aktami Stolicy Apostolskiej dotyczących różańca wylicza tzw. zwycięstwa różańcowe (około 40) z lat 1212-1716].

Św. KATARZYNA DE RICCI OP († 1590) — mówiono o niej, że w dzieciństwie Anioł Stróż nauczył ja odmawiania różańca. Kiedyś przy odmawianiu V tajemnicy radosnej ukazała się jej Matka Boża z Dzieciątkiem.

Św. RÓŻA Z LIMY OP (1586-1617) — modlitwę różańcową nazywała "szyciem sukni dla Matki Bożej", wyliczając kolejno z jakich i ilu modlitw ma się składać każda z części Jej okrycia.

Bł. ALFONS NAVARETTE OP († 1617) — poniósł śmierć męczeńską ze 107 towarzyszami w Japonii (dominikanie, tercjarze i osoby bliżej nieznane). Nazywano ich "Braćmi Różańcowymi".

Św. JAN MACIAS OP († 1645) — brat zakonny z Limy. Od dzieciństwa codziennie odmawiał: pierwszą część Różańca — za dusze w czyśćcu, drugą — o nawrócenie grzeszników i trzecią — rozszerzenie wiary katolickiej.

Bł. FRANCISZEK CAPILLAS OP († 1648) — zamordowany w Chinach. Do końca trzymał różaniec w rękach.

Św. LUDWIK GRIGNON († 1716) — kapłan, tercjarz dominikański, "Ojciec z wielkim różańcem". W opinii dominikanów Różaniec stał się dla niego natchnieniem do wprowadzania "Niewolnictwa N.M.P."[70] Napisał dzieło na temat Różańca (Le secret admirable du très saint Rosaire


W tradycji dominikańskiej objawienia różańcowe bł. Alana de La Roche (de Rupe) OP (1428-1475) należą do najważniejszych po objawieniach św. Dominika. Są uznane przez Kościół za autentyczne.[90] W objawieniach bł. Alana ważne są dane mu przez Maryję obietnice różańcowe:[91]

1.Którzy wiernie służyć mi będą, odmawiając Różaniec, otrzymają pewną szczególną łaskę.
2.Wszystkim odmawiającym pobożnie Różaniec przyrzekam moją szczególniejszą opiekę i wielkie łaski.
3.Różaniec będzie najpotężniejszą zbroją przeciwko piekłu, wyniszczy zdrożności, usunie grzechy, wytępi herezje.
4.Cnoty i święte czyny zakwitną — najobfitsze zmiłowanie dla dusz uzyska od Boga, serce odwróci od próżnej miłości świata, a podniesie do miłości Boga. Ileż dusz uświęci się tą modlitwą!
5.Dusza, która poleca mi się przez Różaniec, nie zginie.
6.Ktokolwiek będzie odmawiać Różaniec, pobożnie rozmyślając tajemnice, nie dozna nieszczęść, nie doświadczy gniewu Bożego, nie umrze nagłą śmiercią, nawróci się, jeśli jest grzesznikiem, jeśli zaś sprawiedliwym, wytrwa w łasce i osiągnie życie wieczne.
7.Prawdziwi czciciele mego Różańca nie umrą bez sakramentów św.
8.Chcę, by odmawiający mój Różaniec, mieli w życiu i przy śmierci światło i pełnię łask, w życiu i w śmierci mieli udział w zasługach świętych.
9.Codziennie uwalniam z czyśćca dusze czczące mnie modlitwą różańcową.
10.Prawdziwi synowie mego Różańca wielką chwałę osiągną w niebie.
11.O cokolwiek przez Różaniec prosić będziesz, otrzymasz.
12.Rozszerzającym mój Różaniec przybędę z pomocą w każdej potrzebie.
13.Uzyskałam u mojego Syna, aby zapisani do bractwa mojego Różańca — mieli w życiu i przy śmierci za braci wszystkich mieszkańców niebios.
14.Odmawiający Różaniec są moimi dziećmi — a braćmi Jezusa, mojego Syna.
15.Nabożeństwo do mego Różańca — jest wielki znakiem przeznaczenia do nieba.


O wybraniu bł. Alana przez Maryję na apostoła Różańca zaświadczają Jej słowa: "Ty byłeś w młodości wielkim grzesznikiem, ale ja wyjednałam ci nawrócenie u mojego Syna. Modliłam się za ciebie i gdyby to było konieczne, zniosłabym wszelkiego rodzaju cierpienia, by cię ratować. Nawróceni grzesznicy są moją chlubą. Zresztą chciałam ciebie uczynić godnym głosicielem mego Różańca."[92]

[90] Acta S. Sedis de Rosario, dz. cyt., s. 2, 5 i ns.
[91] L. Fanfani, Różaniec N. Maryi Panny, Lwów 1935, s. 49-50 (tłum. z włoskiego — O. G. Junik OP)
[92] K. Żukiewicz Królowa Różańca... dz. cyt., s. 212.

źródło:
RÓŻANIEC W DOMINIKAŃSKIEJ TRADYCJI
Waldemar Kapeć OP

* * *
o św. Janie od Krzyża:

Bardzo lubi modlitwę różańcową, ale zawsze w jej wymiarze istotnym i kontemplacyjnym. Używa "różańca bardzo ubogiego, z drewna, ale i tego się wyrzeka dla innego, jeszcze prostszego, zrobionego z ości rybich, i na nim się modlił".

źródło:
Federico Ruiz OCD, Bóg mówi pośród nocy,
Wydawnictwo Karmelitów Bosych, Kraków 1991

* * *


Służebnica Boża Paulina Jaricot (†1862) załozycielka Żywego Różańca:

„(...) Pobożność, która Cię ożywia, i Twoja wiara upewniają mnie, że zrobię Ci przyjemność, informując o nowym stowarzyszeniu nazwanym Żywym Różańcem, stowarzyszeniu całkowicie poddanym świętemu Kościołowi katolickiemu, apostolskiemu i rzymskiemu.

Niewątpliwie jesteś tak jak i my przerażona nieustannym rozwojem wszystkich zbrodni, zalewem złych książek i doktryn, które atakują wszelkie prawdy zbawienia. Czyż nie nadszedł czas, aby w wierze szukać jakichś środków, aby zażegnać tę burzę i odczuwając słuszny niepokój, zwrócić nasze spojrzenia ku Gwieździe wędrowców, wezwać Maryję? Oto jest cel Żywego Różańca, który tak został nazwany, gdyż ci, którzy go odmawiają według porządku opisanego niżej, tworzą żywy wieniec, w piękny sposób przypominający Maryi dar różańca, który nam osobiście sprawiła przez osobę św. Dominika. Dobrze wiadomo o cudach, których dokonał ten wielki sługa Boży przeciw albigensom. Któż wie, czy mimo naszej niegodności nie uzyskamy od Serca Maryi tego, aby rozproszyła bezbożność, która nieustannie obraża Jej Boskiego Syna i prześladuje Kościół? W tej nadziei tworzy się to dzieło gorliwości, które rozszerzyło się już bardzo bez wielkiego szumu, ukryte w ranach poniżonego Jezusa.

Jako godna sługa Jezusa i Maryi, posłuszne dziecko Kościoła rzymskiego, który jest atakowany ze wszystkich stron, usłyszysz głos naszej Królowej, która Cię wzywa do swego tronu; wpiszesz się do grona Jej sług, a wraz z Nią będzie nam dane zwyciężyć piekło. Otoczmy nasze umysły i serca różańcem jak puklerzem nie do przebicia; niech nas zjednoczy ściślej niż kiedykolwiek miłością Jezusa Chrystusa i niech przez naszą gorliwość różaniec stanie się dla naszych miast i wsi, gdzie wiara rzuca jeszcze trochę blasku, jakby kordonem sanitarnym, który ogranicza zarazę. (...)"
-------------

"Cierpliwą, wytrwałą modlitwą jest różaniec. Kiedy powtarzamy Zdrowaś Maryjo, to tak, jakbyśmy trzymali się ręki Matki Boskiej, a kiedy wymawiamy imię Jezus - jakbyśmy wciąż pukali do drzwi Jego domu".

Ks. Jan Twardowski, ze zbioru Pewność niepewności
------------------------------------

Świadectwo ks. egzorcysty na temat znaczenia różańca w walce duchowej:

"Bardzo często odmawiam Różaniec w czasie egzorcyzmów. Choć rytuał nie przewiduje konieczności odmówienia tej modlitwy, egzorcysta może modlić się nią wedle swego uznania. Wybieram Różaniec, bo to bardzo skuteczna modlitwa. Kiedyś modliłem się długo nad zniewoloną kobietą. W pewnej chwili wyciągnąłem zwykły, drewniany różaniec i założyłem go na jej szyję. Tak jak korale. Reakcja złego ducha była natychmiastowa: – Ściągnij ten łańcuch – zaczął wrzeszczeć. – Parzy mnie, dusi! Błagał mnie o to przez kwadrans. Prawie wszystkie osoby zniewolone, które spotkałem, opowiadają, że mają ogromne problemy z modlitwą różańcową. Nie są w stanie jej odmawiać. Zaczynają kaszleć, odczuwać duszności. W pewnym małżeństwie, w którym zniewolona jest żona, można zaobserwować ciekawą sytuację. Siedzący w innym niż ona pokoju mąż dyskretnie zaczyna odmawiać Różaniec, a po chwili przybiega do niego żona z krzykiem: Co robisz? Zwariowałeś?

Dlaczego Pan Bóg posługuje się kawałkiem sznurka i zbieraniną drewnianych kuleczek? – To wielka tajemnica, którą opisuje Jan w 12 rozdziale swej Apokalipsy – opowiada ks. Międzybrodzki. – To opis potężnej duchowej walki między potomstwem Niewiasty a szatanem. Miałem kiedyś w czasie egzorcyzmów ciekawą sytuację. Zły duch przez osobę zniewoloną zaczął krzyczeć urywanymi zdaniami. Wrzeszczał, że sam nie wie, dlaczego boi się Maryi. Nie rozumie Jej. Nie jest w stanie pojąć tajemnicy Jej pokory. Myślę, że Pan Bóg ma prawo wywyższać, kogo chce i jak chce. Wybrał Miriam z Nazaretu, a równie dobrze mógł wybrać Rebekę z Jeruzalem. Obdarzył Ją nieprawdopodobną łaską i mocą. Na co dzień obserwuję, jak bardzo boi się Jej szatan. Ostatnio w czasie egzorcyzmów modliliśmy się z grupą modlitewną. Każdy trzymał w ręku różaniec. Osoba zniewolona zaczęła nagle krzyczeć: za dużo tych różańców! Duszę się! To ciekawe, że Zły zareagował nawet na różaniec jako przedmiot. Na poświęcony sznurek z paciorkami."

Z artykułu
Marcina Jakimowicza
Niezły kaliber
Gość Niedzielny
artykuł z numeru 40/2008 05-10-2008
-------------------------------------------
z życia św. Pawła od Krzyża (†1775):

Często był osaczony tłumami które gromadziły się na jego naukach, czasami ludzie przychodzili i przynosili do niego uciemiężonych i opętanych przez demona. W swoim oddaniu naszej Błogosławionej Matce, święty Paweł od Krzyża zwykł przykładać różaniec dookoła szyi tych osób nękanych przez demony i robiąc to mówił do osób stojących obok "Nie martwcie się. On/a jest chroniony/a przed demonami teraz. Jeśli modlimy się do Niej, nasza Błogosławiona Matka będzie go chronić." Potem, jeśli była taka potrzeba, asystował, pomagał w uwalnianiu tej osoby przez zwykłe sposoby Kościoła.
Nauką którą Święty Paweł dawał było oczywiście modlić się na różańcu do naszej Matki, prosząc Ją o opiekę i pomoc w walkach duchowych.
--------------------------------------------

Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    Zobacz poprzedni temat : Zobacz następny temat  
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Zaufaj.pl Strona Główna -> Religia Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Regulamin