 |
|
Autor |
Wiadomość |
Madzia17
Gość
|
Wysłany: Wto 22:29, 26 Sie 2008 Temat postu: spowiedz cd. |
|
|
u spowiedzi nie byłam już ponad 3 miesiące, od ponad miesiąca nie chodze do komunii, czy mogę teraz isc do komunii? czy to bedzie grzech?
nie odczuwam potrzeby pojscia do spowiedzi, niwiem, ale wydaje mi sie ze cos nie tak, kiedys w niedziele mialam isc, ale zrezygnowalam w ostatniej chwili, tak juz 2 razy, podswiadomie boje sie isc do tej spowiedzi, sama niewiem dlaczego, byc moze dlatego ze kiedys poczulam sie okropnie, chcialam zeby ksiadz porozmawial ze mna, powiedzila cos konkretnego, uslyszalam tylko 2 zdania i pokute... nie tego oczekiwalam, to byla moja druga spowiedz w ktorej tak naprawde sie otworzylam, i chyba po ktorej odechcialo mi sie tam chodzic... niewiem, co robic, pamietam spowiedz na rekolekcjach, podczas ktorej plakalam, pierwszy raz przy spowiedzi, to byla spowiedz, ktora zapamieetam na zawsze i ktora mi pomogla, ksiadz powiedzial duzo,pomoglo i to bardzo. idac drugi raz oczekiwalam tego samego, niestety zawiodlam sie...
od dawna sie nie modle, nie mowie pacierza, bo mysle ze jest mi do niczego niepotrzebny... sama niewiem, chodze co tydzien na msze, ale tylko po to zeby isc, zeby rodzice nie wypominali ze nie poszlam, zeby ksiadz widzial ze chodze do kosciola, moze troche tak sama z siebie chodzilam, ale to bylo wtedy po tej spowiedzi, pozniej juz bylo inaczej... teraz czuje ze cos stracilam, ze moje zycie moze byc szczesliwsze, ale takie nie jest, bo nie umiem sobie pomoc....
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Kicy
Ksiądz Moderator
Dołączył: 14 Mar 2008
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 0:00, 24 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
1. Módl się o silną wiarę, wbrew sobie.
2. Szukaj spowiednika wyrozumiałego. Stały spowiednik. Tzw. Kierownctwo duchowe. Niestety bardzo trudno znaleźć dobrego kierownika duchowego. I to już pisała w swoim dzienniczku św. Siostra Faustyna. Co nie znaczy, że jest to nie możliwe.
3. Szatanowi zależy na tym byś nie szła do spowiedzi i się nie modliła.
4. Nie wolno przywiązywać się do przeżyć emocjonalnych przy spowiedzi. Przeżycia to informacja, że coś się w nas dzieje. Ale nie znaczy to że mają towarzyszyć kazdej naszej spowiedzi.
5. Ksiądz może być zmęczony, węź to pod uwagę. Zwłaszcza jeśli spowiada, którąś godzinę z rzędu, kolejka duża, a w gimnazjum dzieciaki dały mu mocno popalić.
6. Bądź cierpliwa dla siebie.
7. Poświęć Bogu trochę, czasu. Jedynie o czas Bóg nas prosi. Reszty On sam już dokona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|