Forum Zaufaj.pl Strona Główna

Odpowiedź na post:Olo.

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Zaufaj.pl Strona Główna -> Pozostałe (nie wymaga rejestracji)
Autor Wiadomość
chrystianin
Początkujący
Początkujący


Dołączył: 30 Sie 2009
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Kościoła.
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 10:16, 27 Sty 2010    Temat postu: Odpowiedź na post:Olo.

Cytat:
Witam. Mam 22 lata. Moja "przygoda" z masturbacją rozpoczeła sie w gimnazjum. Przez ten cały okres onznizowałem się, nie zastanawiając się nad tym, że jest to grzech. W ostatniej klasie technikum zwróciłem uwagę, że to co robię jest złe . Zaczełem przeglądać różne fora na temat masturbacji i jak z niej wyjść, nie stety nie odnalazłem konkretnej odpowiedzi. Ale mój problem może jest wiekszy niż moje czyny. Gdy zacząłem studiowac, mój brat poszedł do seminarium, pomyślałem, że jego decyzja wpłynie troche na mnie, jeżeli On odnalazł Jezusa, to może i ja Go znajdę. Modliłem się dużo, nie myśląc o nałogu...ale kiedy na jakiś czas zaprzestałem sie modlić, zacząłem upadać, do takiego stopnia, że jeżeli tylko pomyślałem o rzeczach nieczystych, zdejmowałem różaniec z palca, odkładałem go i onanizowałem. Potem nie byłem w stanie go założyć, myśląc, że odrzuciłem Matkę Bożą, po to by zaznać przyjemnośći. Wstyd mi za to . Nie potrafię z niej wyjść, może nie mam silnej woli, może czegoś mi brakuje. Chcę się zmienić. Poddać się spowiedzi generalnej, ale nie wiem czy mi ona zaszkodzi. Błagam, proszę o pomoc...


Widzisz masz problem ale nie jest to do naprawienia.
Jeśli znajdziesz kapłana,który zechce być Twoim stałym spowiednikiem to powiedz jemu o swoim nałogu.
Jeśli jesteś uzależniony od masturbacji to przeczytaj:

Masturbacja

KKK 2352 Przez masturbację należy rozumieć dobrowolne pobudzanie narządów płciowych w celu uzyskania przyjemności cielesnej. "Zarówno Urząd Nauczycielski Kościoła wraz z niezmienną tradycją, jak i zmysł moralny chrześcijan stanowczo stwierdzają, że masturbacja jest aktem wewnętrznie i poważnie nieuporządkowanym". "Bez względu na świadomy i dobrowolny motyw użycie narządów płciowych poza prawidłowym współżyciem małżeńskim w sposób istotny sprzeciwia się ich celowości". Poszukuje się w niej przyjemności płciowej poza "relacją płciową, wymaganą przez porządek moralny, która urzeczywistnia «w kontekście prawdziwej miłości pełny sens wzajemnego oddawania się sobie i przekazywania życia ludzkiego»" (Kongregacja Nauki Wiary, dekl. Persona humana, 9).

W celu sformułowania wyważonej oceny odpowiedzialności moralnej konkretnych osób i ukierunkowania działań duszpasterskich należy wziąć pod uwagę niedojrzałość uczuciową, nabyte nawyki, stany lękowe lub inne czynniki psychiczne czy społeczne, które mogą zmniejszyć, a nawet zredukować do minimum winę moralną.

Widzisz,że wina moralna może być minimalna w Twoim przypadku.
Taki spowiednik,znając Twoją sytuację może nawet pozwolić Ci przystępować do Eucharystii pomimo upadku.Bo własnie Eucharystia jest tą mocą,która uwalnia od grzechu.
Dlatego nie martw się i nie skupiaj się zbytnio na grzechu ale raczej na Bożej Miłości.

Przeczytaj jeszcze to:

Cytat:
Czy po masturbacji trzeba zaraz przestać chodzić do Komunii św.?

Tego typu wątpliwości - chodzić czy nie chodzić do Komunii św? - najlepiej omawiać ze spowiednikiem. Można wtedy coś więcej powiedzieć o sobie. Są osoby, które szczerze walczą z masturbacją jako nałogiem i w tej walce potrzebne jest im wsparcie Pana Boga, nawet pomimo upadków. Komunia św. będzie dla nich wsparciem Jezusa Zmartwychwstałego w zmaganiach o czystość. Inne osoby potraktują możliwość Komunii św. jako kolejną okazję do samousprawiedliwienia i zlekceważenia problemu. Są osoby, którym zakaz chodzenia do Komunii tylko pogłębi chore spojrzenie na cielesność i seksualność, u innych zaś obudzi świadomość istnienia grzechu.
Trzeba jednak zwrócić uwagę, że od górne założenie, że po masturbacji nie można już pójść do komunii jest błędne. Wiele osób masturbujących się (ale także i małżonków po doprowadzeniu się do orgazmu poza stosunkiem seksualnym) momentalnie z tego powodu zaprzestaje chodzenia do Komunii Św. Taką praktyką wysyłają sobie bardzo złowrogie sygnały, że automatycznie popełnili grzech tak wielki, że zerwali całkowicie wieź z Bogiem. Nie przyjmować od razu Komunii, to mówić sobie, że ma się na sumieniu tak wielkie przewinienie, że nie pozwala ono już na życie blisko Boga, w przyjaźni z Nim. Pomimo dobrego życia, troski o małżeństwo i rodzinę, uczciwej pracy, uczęszczania do Kościoła i tak kilka razy w miesiącu grzeszą śmiertelnie? Takie oceny sprawiają, że ludzie wrażliwi, mający delikatne sumienie, najczęściej kobiety bardzo szybko odchodzą od Boga i pogrążają się w duchowej apatii, i to wtedy, gdy widząc problemy, lepiej by było zbliżyć się do Niego. Przed własnym rygoryzmem niszczącym dobry obraz siebie i prawdziwy obraz Boga można się bronić zachowując się całkowicie odwrotnie - przyjmując Jezusa Chrystusa w Komunii św., pomimo tego, że pojawił się problem masturbacji. ważna jest tu motywacja - przychodzę do Jezusa dlatego, żeby się ten problem nie rozwinął, żeby nie stracić sensu walki i nie pogrążyć w nałogu. Idąc do Komunii człowiek wysyła sobie samemu sygnał, że poprzez swój czyn nie stracił więzi z Bogiem, być może ją osłabił w jakimś stopniu, ale nadal żyje w przyjaźni z Nim. Przychodzi nadal do Chrystusa w swojej słabości, bo potrzebuje Jego miłości, pomocy, siły, przyjaźni.

br.Ksawery Knotz


I polecam Ci tę stronę:

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    Zobacz poprzedni temat : Zobacz następny temat  
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Zaufaj.pl Strona Główna -> Pozostałe (nie wymaga rejestracji) Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Regulamin